Wg Kodeksu pracy praca zdalna polega na wykonywaniu obowiązków zawodowych całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika (w tym w miejscu zamieszkania) i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą. Kodeks pracy przewiduje zarówno pracę zdalną całkowitą, jak i pracę hybrydową (częściowo w domu, częściowo w firmie), stosownie do potrzeb konkretnego pracownika i pracodawcy. Możliwość wykonywania pracy na odległość, poza jednostką organizacyjną pracodawcy dotyczy przede wszystkim pracowników umysłowych, którzy nie mają do czynienia z żadnymi materiałami ani z produkcją, a ich praca nie wymaga częstych fizycznych interakcji z rzeczami lub ludźmi. Praca hybrydowa zyskała na popularności jako rozsądne, zrównoważone rozwiązanie pomiędzy pracą całkowicie zdalną a dojazdami do pracy w siedzibie pracodawcy w pełnym wymiarze godzin.
Praca hybrydowa może w pewnym stopniu ułatwić pogodzenie pracy w domu z potrzebą osobistych kontaktów ze współpracownikami. W domu wykonuje się przede wszystkim zadania wymagające pracy indywidualnej i skupienia. Do biura przyjeżdża się zazwyczaj na spotkania z innymi pracownikami w celu wymiany doświadczeń i wiedzy, wspólnego omówienia kolejnych projektów, a także – gdy jest to częścią pracy – na spotkania z klientami. Jeśli pracodawcy zgadzają się na pracę zdalną, to jednak preferują, żeby pracownicy z mniejszą lub większą częstotliwością pojawiali się w biurze. Praca hybrydowa, najczęściej wykonywana jest w systemie 2:3 lub 3:2.
Najczęściej wskazywane pozytywne cechy pracy zdalnej to oszczędność czasu ze względu na brak potrzeby dojeżdżania oraz możliwość skupienia się na pracy (o ile w domu lub innym miejscu jej wykonywania są odpowiednie warunki), większa kontrola nad swoim harmonogramem i możliwość łączenia obowiązków zawodowych z obowiązkami osobistymi. Pozytywnie oceniane przez pracujących zdalnie jest również ograniczenie kosztów związanych z dojazdami, kosztów opieki nad dziećmi i innych wydatków związanych z tradycyjnym środowiskiem pracy (np. sprostanie wymogom dress code).
Kontrola nad swoim harmonogramem to możliwość elastycznego planowania godzin pracy i możliwość pracy w swobodnym rytmie. Wymaga to jednak umiejętności zorganizowania sobie pracy. Brak samodyscypliny i tendencja do prokrastynacji (nałogowego odwlekania w czasie, czyli świadomego i dobrowolnego odkładania ważnych zadań na później, mimo świadomości negatywnych konsekwencji), nieumiejętność stworzenia harmonogramu zadań, a także nieumiejętność radzenia sobie ze stresem mogą zniweczyć tę ważną zaletę pracy zdalnej. U pracowników zdalnych, zwłaszcza tych, którzy mają wiele obowiązków domowych swoboda układania harmonogramu pozwala na przesuwanie pory pracy na godziny późnowieczorne, a nawet nocne. Ciesząca się obecnie coraz większym zainteresowaniem hybrydowa forma pracy zdalnej może zaburzyć harmonogram dnia osób pracujących zdalnie. Najbardziej widocznym przejawem jest zróżnicowanie czasu przeznaczonego na sen i pory udawania się na spoczynek w dni pracy zdalnej i w biurze, co zwiększa społeczny jetlag. Tego terminu używa się do opisania rozbieżności pomiędzy czasem wyznaczanym przez wewnętrzny zegar biologiczny, a czasem społecznym, podyktowanym głównie obowiązkami społecznymi, takimi jak praca. Rozbieżności powstają, gdy zmienione zostaną pory udawania się na spoczynek i wstawania. W dniach wolnych od pracy, porę snu wyznaczają przede wszystkim obowiązki rodzinne i ewentualnie kontakty towarzyskie. W rezultacie początek snu przesuwany jest na późniejsze godziny, ale czas snu najczęściej jest wydłużany, bo w dniu wolnym można „odespać” zaległości. W dni pracy najczęściej wstajemy wcześniej (lecz nie zawsze odpowiednio wczesną porą udajemy się na spoczynek, stąd krótszy czas snu). Konsekwencją zmienionej charakterystyki snu jest powstanie tzw. zespołu długu czasowego – jetlag, który ze względu na mechanizm powstawania nosi nazwę społeczny jetlag. Jego wielkość określa się obliczając różnicę godzin w połowie snu w dniach pracy i w dniach wolnych. Np. gdy osoba śpi od godziny 22:00 do godziny 06:00 w dni powszednie, punktem środkowym jest godzina 02:00, a gdy ta osoba śpi od godziny 24:00 do godziny 10:00 w weekendy lub dni wolne, punktem środkowym jest godzina 05:00, co daje 3-godzinny jetlag społeczny.
Społeczny jetlag ma konsekwencje takie jak zmęczenie, rozdrażnienie, dezorientacja, zaburzenia koncentracji, pogorszenie uwagi, obniżona sprawność poznawcza, brak apetytu, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, problemy ze snem. Skutki zdrowotne częstych nieregularności pory snu to także przyrost masy ciała, zwiększone ryzyko cukrzycy i chorób serca, zaburzeń snu, depresji i innych problemów ze zdrowiem psychicznym. Trzeba zaznaczyć, że o ile u osób pracujących stacjonarnie lub całkowicie zdalnie opisane przesunięcia pory snu występują tylko pomiędzy dniami pracy a weekendem. Natomiast praca w trybie hybrydowym powoduje, że mogą wystąpić również między dniami pracy w domu i w siedzibie pracodawcy. W badaniach prowadzonych Instytucie Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi wykazano, że społeczny jetlag był większy u osób pracujących hybrydowo niż u pracujących tylko zdalnie (różnica środkowych godzin snu wynosiła odpowiednio 1,75 i 1 godz.). Z badań prowadzonych w Japonii wynika, że gdy różnice między środkowymi godzinami snu w dni telepracy i w dni pracy w biurze przekraczały 1 godz., narastało poczucie stresu psychologicznego.
To, że praca zdalna, a zwłaszcza hybrydowa może mieć negatywne skutki zdrowotne jest sygnałem, że trzeba poświęcić więcej uwagi racjonalnej organizacji takiej pracy i optymalizacji warunków jej wykonywania.